Dzis wczesna pobudka bo o 4.15 i o 5 rano na wschod slonca do Angkor.
Wzielismy zmotoryzowana riksze wstepnie za $8 ale zmienilismy plany na full day zwiedzanko i zaplacilismy $15. Taniej raczej nam sie nie udalo znalesc. Kierowca (Mr. Chroy) okazal sie znawca histori i okolicy, trasa wygladala tak:
ANGKOR WAT-->BAYON-->PREAH KHAN-->NEAK POAN-->TA SOM-->EAST MEBON-->PRE RUP-->BENTEAY KDEI.
Wszystko bardzo piekne i ukryte w jungli. Ostrzegamy jednak osoby o slabych nerwach, gdyz przy kazdej swiatyni, targu roi sie od malych dzieci, zazwyczaj dziewczynek, ktore namawiaja do zakupu czegokolwiek co maja. My wzielismy sie na sposob i odpowiadalismy w polskim jezyku praktycznie z miejsca odpuszczaly i szukaly kolejnej ofiary. Dalismy sie tylko przy wyjsciu z Neak Poan bo jednej z dziewczynek wpadl w ucho nasz jezyk i chodzila za nami powtarzajac: 'nie mamy pieniedzy, pieniedzy'. Zachcialo nam sie z tego smiac i przez zapomnienie powiedzielismy slowo po angielsku, oczywiscie natychmiast to podchwycila w efekcie czego kupilismy 3 magnesy Angkoru za $1. Tu panuje zasada, aby nic od nich nie kupowac bo wszystkie dolarki i tak zabiora im rodzica a one same z tego nic nie maja. Potwierdzil nam to tez nasz kierowca rikszy. Jutro kolejny dzien - juz nie mozemy sie doczekac.
Zaopatrzcie sie w wode, jakies nakrycie glowy i zjedzcie cos porzadnego bo wspinaczka po nagrzanych schodach w cambodzanskim sloncu poprostu zabija.
Wstep powyzej jednego dnia $40/os, jednodniowy $20/os.
Miejsce warte kazdego grosza! Powrot ok 16tej
Ps. przepraszamy wszystkich za brak fotek ale zapomnielismy zabrac kabla do aparatu. Jak sie nie uda zorganizowac to nadrobimy jak wrocimy.