ruszamy dalej ....po wczorajszym przepieknym zachodzie slonca na KohPaniang stwierdzilismy, iz bedzie to idealny moment na pozegnanie sie z ta wyspa. Kolejny przystanek to Koh Tao.
Bilety na prom 350bht/osoba i po okolo 40min dotarlismy promem Songserm Express na miejsce. Doplywajac wyspa wite nas ogromnymi glazami pomiedzy, ktorymi ukryte sa bajkowe plaze. Na przystanie promowej naganiaczy od groma. Jako, ze nie mielismy zadnego wczesnie wybranego noclegu zdalismy sie na przemila babusie oferujaca zakwaterowanie w cenie 300bht za noc.
Z wczesniejszych informacji dowiedzielismy sie, ze Wyspa Zolwia jest bardzo droga, dlatego jak usluszelismy proponowana cene za nocleg zdecydowalismy sie obejrzec lokum. Niestety nie mozemy przypomniec sobie nazwy tego osrodka ale z oferty Babcinki nie skorzystalismy. Odwiozla nas do portu i tam od razu wynajelismy skuterka (150bht) i Zonke pozostawiajac z bagazami ruszylem na poszukiwanie hostelu. Wyczytalismy, ze najlepiej jest odpoczac w poludniowej czesci wyspy dlatego tez szukalem czegos w okolicy Chalok Ban Kao lub Thian Og Bay. Po 30 min znalazlem 2 ktore wchodzily w rachube ale nie poddajac sie ruszylem na Thian Og Bay. Niestety tutaj ceny osrodkow zaczynaja sie za dobe od 6500bht, np. Jamahkiri Spa&Resort / http://www.jamahkiri.com/ ale osrodek oblednie przepiekny!
Wrocilem po Zonke, zapakowalismy sie odziwo z naszymi plecakami na skuterka i w droge. Pierwszy nocleg, ktory wybralismy to Freedom Beach Resort / http://www.freedombeachresort.info/ za cene 600bht/noc, za domek zawisniety na 5m palach z oszalamiajacym widokiem za lagune. Szkoda tylko, ze przewitala nas w laziece 40cm czarna jaszczura a w pokoju troche mniejszee jej dziecko. Wiec moja Pani stanowczo odmowila!
Ostatecznie pozostalismy po negocjacjach w osrodku Big Fish (450bht/noc). I tu pomimo fajnie polozonego resortu w ladnymi domkami i naprawde swieta cisza nie mozemy sie pozytywnie wypowiedziec. Powody to: sprzatanie raz na 3dni, brak wymiany recznikow, srednio mila obsluga i pelno mrowek! Tak wiec sprawdzajcie plecaki, kosmetyczki przed wyjazdem czy sie gdzies nie zalegly.
Tu sa jedyne linki, ktore znalazlem cos o tym osrodku:
http://www.kohtao-adventure.com/accommodations/big-fish/
http://www.google.co.uk/imgres?imgurl=http://www.koh-tao.at/wp-con tent/gallery/kae-big-fish-resort/kae_big_fish_resort012.jpg&imgrefurl=http://www.koh-tao.at/26kae-big-fish-resort-ko-tao.html&usg=__VH2yxKYVy-RYMiXbPo Z66APu4V0=&h=536&w=800&sz=160&hl=en&start=37&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=SrfD3XLeQu64WM:&tbnh=96&tbnw=143&prev=/search%3Fq%3Dbig%2Bfish%2Bresort%2Bkoh%2B tao%26start%3D20%26um%3D1%26hl%3Den%26sa%3DN%26biw%3D1280%26bih%3D658%26ndsp%3D20%26tbm%3Disch&ei=07MpTrGqBJOy8QPDysihDA
Za bardzo nam to wszystko nie przeszkadzalo bo i tak cale dnie odpoczywalismy na Freedom Beach i Thian Og Bay.