Dotarcie na miejsce to okolo 5h (420km). Zblizajac sie do szkocji trasa stawala sie coraz bardziej malownicza i kreta.
Od razu widać jak bardzo urozmaicona geograficznie jest kraina, w której znajduje się Edynburg. Z jednej strony roztacza się widok na zatokę Firth of Forth z portem, z drugiej na górzyste tereny otaczające miasto.
Nocleg na dwie doby to 70 funtow od osoby, zabukowany przez internet, ponizej link do bed & breakfast, z ktorego my skorzystalismy:
http://www.karibaguesthouse.co.uk/
Pokoje *** z super widokiem na zamek i zatoke. Kazdy z wlasna lazienka. Sniadania standardowe ale smaczne a obsluga zyczliwa. (ps. pracuje tam pomocna Polka). Hotel polozony w dogodnym miejscu, 15min spacerem i jestesmy w centrum. Dodatkowym plusem jest fakt, iz na koncu ulicy miesci sie polska piekarnia, w ktorej jest naprawde pyszny chleb i inne wyroby.
W planie zwiedzanie zamku, tylko z zewnatrz ze wzgledu na kolejki. Wszelkie informacje na ten temat dostepne sa na :
http://www.edinburghcastle.gov.uk/
Spacer ulica Princes Street i High Street poznajac Nowe i Stare miasto, na ktore podzielony jest Edynburg. Wspinaczka na fotel Krola Artura (Arthur's Seat), Monument Waltera Scott'a, Royal Mile i kilka innych zabytkow tego miasta.
Przy pierwszym zetknięciu z Edynburgiem, ogromne wrażenie robi stara architektura i bogactwo kamienic w centrum miasta. Pomiędzy nimi prowadzą kręte uliczki, które raz stromo pną się w górę, a innym razem niespodziewanie spadają w dół. Wielkość Edynburga jest tym, co należy zdecydowanie zaliczyć na plus. Nie jest on ani zbyt mały, ani zbyt duży. Nie sposób zgubić się, jeśli tylko nie przesadzi się z ilością whisky. Nie czuje się tam typowej gorączkowej atmosfery stolicy, liczne parki wprowadzają niesamowicie przyjemny element zieleni w miejski krajobraz,przykladem jest – park Holyrood. Jest to naprawdę duży obszar z kilkoma stawami i wieloma wzgórzami, które dają poczuć, że tak naprawdę jesteśmy całkiem blisko gór. Miejsce jest świetne na wycieczkę po zboczach wzniesień albo na jeden z punktów widokowych. Jest na co popatrzeć – na wschód jak okiem sięgnąć morze, na zachód Edynburg w całej okazałości.
Koniecznie sprobowac lokalnych whisky, potrawy narodowej Huggies, wspinaczki i spacerow, napic sie dobrego piwa, wsluchac sie w szkocka kobze - odpoczac.
Polecamy pub The Albanach Pub, uznany za jeden z 7 najlepszych, link ponizej gdzie mozna dowiedziec sie wiecej i jest tez adres:
http://www.undiscoveredscotland.co.uk/edinburgh/pubguide/albanach.html